DMC #661 2010-12-17

[Kristofes]

Widzę Panowie, że poruszyliście w końcu tą sprawę Desper, z twoją listą się zgadzam absolutnie, jeszcze Toma Novego możemy dodać, bo widzę, że też nabiera to tego charakteru, no i napewno Marcel będzie grany do swojego końca na liście, nie wspominając o No Rules, chociaż to jest nie najgorsze . Już lebiej by było gdyby zagrać tego nieszczęsnego Caosa i jego Party People, albo Cayo Norte

Nr 1 bez Komentarza

[kamillo007]

kiedys najlepsze w tej liscie bylo to ze nigdzie utworow nie dalo sie znalezc. nawet na imprezach tych kawalkow nie puszczali bo byly za nowe.
teraz jak sie okaze ze czegos nie mozna znalezc w necie to kawalek jest beznadziejny

boze swiat sie zmienia. co ja tu robie

[Desper]

Kiedyś nie było takich imprez jakie dzisiaj są, internet nie był tak powszechny, a muzyka tak ogólnodostępna

[Kristofes]

Moim zdaniem DMC nadal zachowuje swoją specyfikę mimo wszystko

[kamillo007]

to oczywiste Desper

tylko dziwi(irytuje) mnie fakt ze w czasach gdy wszytko mozna znalezc w necie, pojawi sie cos czego dostac nie mozna(tak latwo), to pojawiaja sie narzekania. Powinno byc swieto, samba

[norbertzabobrze]

To fakt, ja też zauważyłem, że od dość długiego czasu grane są spadki, choć przecież powinno być odwrotnie. Przykro to stwierdzić, ale program premiuje kawałki znanych wykonawców, choć nie zawsze one są dobre i jak widać czasami nawet one spadają, albo co czasami mi się wydaje są sztucznie przetrzymywane na liście/. Chociaż ostatnio na liście pojawił się house w nieco większej ilości tu trzeba dać Maćkowi plusa, to jednak ich "promocja" nie jest już tak duża jak w przypadku choćby takich kawałków, których podał Desper.

Ale wracając do ostatniego zestawienia, to stawiam tym razem na 6 i 48 dobry ten Signum, oraz 13, 27 i 39.

[em777]

witam wszystkich!